Archiwum 23 listopada 2008


lis 23 2008 którą drogą uciec ..?
Komentarze (1)

z każdym dniem coraz intensywniej zastanawiam sie czego  chce .. co ja tu robie  od 2 lat mieszkam na wyspach .. jak na dziewczyne 21 letnia to bardzo dlugo ... przed "wielkim światem" mialam wszystko .,. w wieku 15 lat spotkalam osobe z ktora bylam szczesliwa i chcialam wiazać zycie na stale.. wszystko spieprzyl wielki swiat  2 miesiace temu ostatni raz powiedzielismy sobie zegnaj ..       smutne to ze 6 lat wspolnego zycia zakonczylo jedno male niewinne slowo ZEGNAJ.. mieszkam z 2 dziewczynami .. przed przeprowadzka na nasze  wspolne dziewczece zycie kazda z nas byla w zwiazku .. chcialysmy zamieszkac same chcialysmy byc 3 niezaleznymi kobietami ..  wszytko ukladalo sie świetnie nowy piekny dom z daleka od "starych śmieci"   szybko jednak dziewczyny znalazly pocieszenie w innych chlopakach zostalam sama  .. ciezko przyzwyczaic sie do bycia singielka gdy wokolo kazda cieszy sie nowymi doznaniami z nowymi chlopakami a ja  samotnie leze w pokoju po 6letnim zwiazku. Wielki swiat zmienia zycie .. teraz wiem to napewno .. mam dobrze platna prace mam "przyjaciol" ale wiadomo ze nawet najlepszy przyjaciel sprzeda cie za niewielkie pieniadze..  mama prosi zebym wrocila zebym zaczela studia zebym wracala z tego swojego doroslego zycia i  korzytala z zycia sstudenckiego .. na poczatku nie chcialam tego sluchac  mowilam "mamo nie wroce mam tu wszystko czego chce .." oczywiscie myslalam o pieniadzach ale teraz juz doskonale wiem ze to pieniadze szczescia nie daja ...  coz z tego ze je mam coz z tego ze moge kupic co zechce ...najnowsza bluzke z kolekcji river island czy tez kupic sobie nowy telefon ...jesli samotnie spedzam kazda chwile .. a zycie mam tylko jedno .. postanowilam wracam do domu ostatnie 6 miesiecy tutaj i zczynam zycie studenckie zaczynam nowy rozdzial w swoim zyciu troche tylko idzie mi to nie pokolei ... technikum   praca   studia ... ? ehh boje sie strasznie .. boje sie i zarazem bardzo chce wrocic do domu ..  czy to dobra decyzja ???

 

 

 niedziela .....  koniec weekendu .. 22 czas do pracy i znowu 5 dni wycietych z zyciorysu .. przeciez te 5 dni bedzie takich samych jak ostatnie 2 lata ...  pojde do pracy 22 wroce o 6 poloze sie spac wstane 15  zjem kapiel i praca .. ni chce tak zyc .. za mloda jestem na takie zycie ..  poklocilam sie dzis bardzo ze współlokatorka   o jakies glupie zmywanie .. uslyszalam kilka slow ..    kilka zakazow jak moze stawiac mi warunki osoba ktora rzadko spi w domu a jak  spi to sprowadza tutaj swojego kochanego .....      ehhh smieszni ci ludzie sa zal mi was ! gdyby nie to ze trzyma mnie tu kilka spraw .. wyjechalalabym do domu juz dzis ale nie moge ... umowy konta praca .. po co mi to wszystko .. teraz pojde odpoczac przespac sie bo co wiecej mi pozostalo ... do napisania !  buzka

 

magdullkaa